Czystek na trądzik – efekty i moja opinia. Kilka lat temu moje ciało po raz pierwszy poważnie zasygnalizowało mi, że odżywiam się niewłaściwie. Jedną z wielu reakcji organizmu na mój niezbyt zdrowy tryb życia był ogromny wysyp trądziku.
W najgorszym momencie moje policzki były pokryte dużymi pasmami bardzo ciemnych krost. Myślałam, że nawet jeśli kiedykolwiek wyleczę się z tego problemu, bordowe przebarwienia zostaną mi do końca życia.
Dlaczego właściwie miałam problemy z cerą?
Zanim zmieniłam swoje myślenie o zdrowym stylu życia i zdrowym odżywianiu, kupowałam całe torby agresywnych aptecznych dermokosmetyków, które miały mi pomagać w walce o lepszą cerę. Niestety bezskutecznie – stany zapalne powodowane były u mnie kontaktem z chemią, stresem i złą dietą.
Całe szczęście poszłam po rozum do głowy i dziś po tamtym trądziku nie ma śladu. Są jednak takie produkty spożywcze i takie momenty w cyklu, na które moje ciało wciąż reaguje czasem kilkoma wypryskami na twarzy. Cieszę się, że organizm oczyszcza się w jakikolwiek sposób, ale nie zawsze wygląda to estetycznie. Dlatego 2-3 lata temu szukałam sposobu, aby złagodzić taką sporadyczną reakcję organizmu i natknęłam się na czystek. Mimo, że kupowałam czystek ekologiczny, nie zasmakował mi i nie piłam go regularnie, dlatego nie widziałam efektów. Postanowiłam dać więc sobie spokój i do niczego się nie zmuszać.
Co zmieniło moje podejście?
Kilka miesięcy temu po raz pierwszy użyłam hydrolatu czystka ladanowego zamiast toniku. Efekty były znakomite! Stany zapalne goiły się dużo szybciej, a po dłuższym stosowaniu blizny delikatnie się wygładziły. Dlatego przed ostatnim postem dr Dąbrowskiej zdecydowałam, że na czas diety spróbuję powrócić do picia herbatki z czystka.
Tym razem kupiłam czystek zupełnie innej firmy i mocno się zdziwiłam – ten jest pyszny! Mimo, że czystek który piłam wcześniej też był ekologiczny, różnica w smaku była kolosalna – tamten smakował suchymi łodygami, a ten jak pyszny kompot z suszu! Post skończyłam już dawno, ale nawyk codziennego picia czystka z przyjemnością został mi aż do teraz.
Czystek na trądzik – czy stan mojej cery się poprawił?
W moim przypadku dzięki właściwościom antybakteryjnym czystek od środka zapobiega niedoskonałościom na twarzy. Ewentualne stany zapalne wynikające z alergii pokarmowych lub momentu w cyklu goją się zdecydowanie szybciej. Skóra jest gładsza i wygląda po prostu lepiej. Taki efekt uzyskałam wskutek regularnego picia czystka – zdecydowaną poprawę stanu cery zaobserwowałam po kilku tygodniach.
Mój ulubiony, najsmaczniejszy czystek
Jeśli jesteście zainteresowani zakupem tego lepszego czystka, jest to czystek Darów Natury – występuje w opakowaniach 50 g i opakowaniach 200 g. Polecam spróbować! Nawet jeśli przyzwyczailiście się do czystka, którego aktualnie pijecie, może okazać się że ten jest jeszcze smaczniejszy – tak jak w moim przypadku!
Pijecie czystek? Lubicie jego smak? ❤️